GDZIE SIĘ BAWIĆ
Jest ciepło, więc nie warto chować się w mrocznych salach. - Ludzie pragną słońca po długiej zimie - przekonuje Robert Sowa, znany polski szef kuchni. - Organizuję bardzo wiele przyjęć, niektóre nawet na trzysta osób. Goście bardzo często proszą o zabawę na świeżym powietrzu. Na imprezach świetnie sprawdzają się namioty bankietowe. Jeśli pada, można się w nich schować, a jeśli jest upał, wystarczy podnieść boki i ulokować w nich bufet z jedzeniem i piciem - doradza Sowa (...)
C0 JEŚĆ
- Odchodzimy od utartych schematów, czyli grillowanej kaszanki z musztardą - przekonuje Robert Sowa. Co w takim razie najlepiej sprawdzi się na świeżym powietrzu? - Polecam dania z grilla, ale przyrządzone inaczej. Furorę robią ostatnio potrawy inspirowane kuchnią hinduską. Na przykład podudzia z kurczaka lub indyka marynowane w mieszance przypraw garam masala i jogurcie. Lub comber jagnięcy w przyprawach korzennych. Do tego marynowane karczochy, oliwki, hummus i ciepły podpłomyk. Proste i pyszne. Doskonale będą również grillowane szaszłyki z krewetek marynowanych z awokado, czosnkiem i kolendrą. Nie samym mięsem człowiek żyje, warto pomyśleć o rybach: o łososiu, sandaczu czy pstrągu. Kluczem są odpowiednie przyprawy. - A na deser owoce - radzi Robert Sowa, - Mogą być w formie szaszłyków. Ważne, by podawać je prosto z lodówki, bo zagotowane w słońcu smakują okropnie - przestrzega Sowa. - No i polecam potrawy serwowane w małych porcjach. Dla gości coraz częściej liczy się jakość, a nie ilość. Małe porcje mają również tę zaletę, że można spróbować wielu smaków.
C0 PIĆ
- Latem najlepiej podawać koktajle orzeźwiające, z lodem i owocami, słodkimi albo kwaśnymi - zapewnia Tomasz Małek. - Najpopularniejszy trend w tej chwili to tworzenie drinków z dodatkiem naturalnych składników, więc polecam użycie pulp z owoców zamiast sztucznych syropów. Co podać paniom, a co panom?
- Podziały między płciami zacierają się, na imprezach kobiety zamawiają whisky na lodzie, a mężczyźni pinaco-ladę. Najbardziej uniwersalne są drinki takie jak mojito (rum, kruszony lód, cukier trzcinowy, limonka, mięta, woda mineralna) czy caipirinha (brazylijska wódka cachaca, limonka, cukier trzcinowy, lód), one pogodzą gości, trzeba tylko pamiętać, że są pracochłonne - zastrzega słynny barman.
- Z mocnych trunków lepiej zrezygnować, nawet jeśli stoły uginają się od jedzenia - doradza Robert Sowa. - Ciężkie alkohole nie pasują do upalnej pogody. Do lekkich potraw zdecydowanie lepiej sprawdzą się wina, zwłaszcza orzeźwiające wino białe idealne do potraw orientalnych lub różowe podawane do ryb.
A w ramach orzeźwienia?
- Koniecznie sorbety, są najlepsze na upał! - zachwala Sowa. - Nie muszą być owocowe, można zaszaleć i zrobić np. sorbet pomidorowy z dodatkiem bazylii albo sorbet rabarbarowy.
KRóL GRILL- SZASZŁYKI Z KURCZAKA Z SOSEM Z MANGO I ŻURAWINY AMERYKAŃSKIEJ WEDŁUG ROBERTA SOWY
Składniki dla 4 osób:
1 dojrzałe mango
Sok z 1 limonki
50 g suszonej żurawiny amerykańskiej
kawałek imbiru (jak orzech włoski)
2 łyżeczki przyprawy garam masala
400 g filetów z piersi kurczaka
2 łyżki oleju
łodygi selera naciowego
Mango obrać, oddzielić od pestki. Miąższ zmiksować z sokiem z limonki. Żurawinę drobno posiekać, imbir obrać i pokroić w kostką. Dodać do puree z mango wraz z garam masalą i przyprawić szczyptą soli. Kurczaka pokroić wzdłuż na cienkie plastry. Nadziewać je metodą harmonijkową na patyczki do szaszłyków zwilżone wodą. Piec na grillu na węglu drzewnym, podawać z sosem z mango i żurawiny oraz z łodygami selera.