Całonocne balowanie wymaga takiego dobrania potraw, by nic nie zakłócało przyjemności. Jedno gorące danie, solidne i pokrzepiające - podane dla podreperowania sił już grubo po północy - wystarczy w zupełności. Na sylwestrowych stołach powinny królować małe smakowite danka, które można niemal pochwycić w locie między jednym a drugim tańcem. Krótkie chwile za stołem czy przystanki przy pełnym półmisków bufecie mają być okazją do spróbowania wielu smaków, zyskania jeszcze większej energii i dobrego nastroju. Takie właśnie są autorskie propozycje trzech mistrzów z Fundacji Klubu Szefów Kuchni: Jerzego Pasikowskiego, Roberta Sowy i Karola Okrasy.