Każdego roku ok. 7 milionów Włochów wydaje na świętowanie Wielkanocy poza domem ok. 10 mld euro. W Polsce - jak wynika z badań socjologicznych - co dziesiąty rodak spędza już Wielkanoc poza domem. Oznacza to, że Wielkanoc niekoniecznie musi oznaczać stół nakrytym białym obrusem, na którym stoi tradycyjny baranek z masła i biała kiełbasa oraz chrzan. Coraz więcej osób wybiera na miejsce świątecznego posiłku restaurację lub zamawia gotowe potrawy z restauracyjnego menu. -Jak obserwujemy, w Polsce zachodzą również zmiany kulturowe, spowodowane rosnącą odwagą do nowinek, do chęci wychodzenia rodaków do restauracji. Polacy coraz częściej podróżują i są otwarci na nowe horyzonty. Często wyjeżdżamy poza rodzinne strony, nawet typowo turystycznie.
Święta Bożego Narodzenia ukazały nową tendencję w biznesie gastronomicznym, jaką są prywatne zamówienia czy też cateringi do domów. Świadczy to o tym, że nasi goście są przywiązani do kuchni i smaków, które lubią i cenią w restauracjach. Dużą rolę odgrywa przyzwyczajenie. Goście są przyzwyczajeni do pewnych smaków i dlatego na Święta chcą podzielić się nimi z rodziną i zamawiają potrawy oryginalne, których sami są entuzjastami, jak np. policzki cielęce z figami - mówi Robert Sowa, ekspert kulinarny.
Istotnym elementem kształtującym nadchodzące trendy w gastronomii jest też zwiększająca się świadomość ludzi na temat zdrowego stylu życia i właściwego odżywiania, więc należy wprowadzać nowe pozycje do menu. - Święta Wielkanocne kojarzą się z pieczonymi mięsami, więc dla odmiany idealna będzie lekka przystawka z łososia wędzonego. Tym bardziej, gdy na śniadaniu wielkanocnym obecne były mięsiwa, na obiad proponuję np. łososia pieczonego - dodaje Robert Sowa.