- Z latem kojarzy mi się przede wszystkim chłodnik z dużą ilością startego ogórka, botwiną i jajkiem. Nie jadam go jednak z cielęciną - zastrzega Robert Sowa i zdradza, co jest jego ulubioną potrawą. Wybór mistrza może niejedną osobę wprawić w osłupienie... Tymczasem Sowa zajada się nią od młodzieńczych czasów. - To móżdżek cielęcy smażony z jajkami, posypany szczypiorkiem i podany na grzance. Takie danie w dzieciństwie serwowała mi moja mama, do dziś jest moim smakiem z dzieciństwa, który uwielbiam - mówi Sowa.
Z kolei jako dziecko nienawidził szpinaku. To był istny koszmar, którego kubki smakowe kucharza nie mogą zapomnieć do tej pory.
- To danie kojarzyło mi się ze szkołą. Szpinak w tym wydaniu był paskudną zieloną breją, posypaną wysuszonym jajkiem sadzonym oraz ziemniakami puree. Nie lubiłem też gotowanego mielonego mięsa - opowiada Sowa. Dziś szpinak podany z sosem z sera pleśniowego oraz suszonymi pomidorami to jedno z ulubionych dań znawcy kuchni.
Podczas koncertowej trasy „Lata z radiem" Sowa co prawda nie zaserwuje móżdżku ani szpinaku, ale z pewnością zaskoczy smakołykami.
- Wszystkie proponowane przeze mnie dania oparte będą na kurczaku. To on został gwiazdą tego lata - śmieje się kucharz. Nie zabraknie dań z piersi czy podudzi. - Będzie też sporo przepisów na marynaty, bo przecież sezon letni to czas, kiedy dużo grillujemy. Pokażemy połączenia kurczaka z owocami, sosami serowymi oraz warzywami. Myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś dobrego - dodaje Sowa.