Podlasie to mój drugi dom, dlatego zawsze chetnie tam wracam. Oprócz pięknych widoków, pływania łódką po jeziorach korzystam z reginalnych przysmaków.
Kartacze, pierogi, kiszki, wedzone sielawy, wegorze- za tym tęsknię będąc w Warszawie. Tym razem były tez borowiki z foie gras oraz szpik kostny z wołowiną w @Tawerna Fisza by Marcin Budynek...Na deser oczywiście ciasto Marcinek, które uwielbiam...
Tym razem znów nasyciłem się podlaskimi smakami. Niebawem na pewno zawitam tam znów