Te święta to czas szczególny, a wyszukane potrawy i prezenty pod choinką są jedynie miłym dodatkiem. Tak naprawdę istotna jest atmosfera, spotkanie w rodzinnym gronie, wspólne pójście na Pasterkę. Powinien to być czas zadumy, refleksji i zacieśniania więzów z najbliższymi.
Zważywszy na zawód wykonywany przez Roberta wśród omawianych tematów nie mogło oczywiście zabraknąć kulinariów. Rozmawiano o fenomenie karpia, którego większość Polaków jada tylko w święta oraz zastanawiano się, czy tradycja związana z jedzeniem tej ryby przetrwa kolejne wieki, czy z czasem zostanie zastąpiona inną potrawą.