Zdaniem Roberta najlepsze po zakrapianych alkoholem imprezach są kwaśne zupy, np. kwaśnica, ogórkowa czy żurek. Zbawienny wpływ na nasz organizm ma także rosół i pikantne potrawy, np. polędwica po tajsku i pikantne skrzydełka z kurczaka.
Zdaniem obu panów, jest jeden niezawodny spodób na uniknięcie przykrych niespodzianek dnia następnego - spożywając alkohol wystarczy zachować umiar i rozsądek :)