O kulinarnych sposobach walki z depresją w Radiowej Jedynce

Robert polecał przede wszystkim czekoladę, zdradzając słuchaczom, dlaczego większość osób nie może się jej oprzeć. Tajemnica tkwi w zawartej w niej fenyloetyloaminie, która zwiększa produkcję endorfin, czyli hormonów szczęścia. W efekcie czekolada wywołuje doskonałe samopoczucie i ogólne zadowolenie. Między innymi dzięki tym właściwościom czekolada ma właściwości pobudzające i uważana jest za afrodyzjak. Czekolada jest także bogata w żelazo, magnez i potas, które poprawiają stan nerwów. Nie można też zapomnieć o aspekcie psychicznym – widok czekolady kojarzy nam się z dzieciństwem, a tym samym z poczuciem bezpieczeństwa. I jak po takiej dawce informacji nie skusić się na filiżankę lub kawałeczek pysznej czekolady?

Oprócz mającej zbawienny wpływ na nasz organizm czekolady, warto również pamiętać o innych cennych w walce z depresją składnikach naszej diety. Szczególnie polecamy:
- tłuste ryby (w szczególności łosoś i halibut), które są nieocenionym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, poprawiają nastrój i zmniejszają objawy depresji
- orzechy oraz pestki dyni, słonecznika, które likwidują objawy stresu dzięki zawartości magnezu
- jajka, które obfitują w tryptofan i witaminę B2, przez co działają kojąco na układ nerwowy
- szpinak i natkę pietruszki, które obfitują w żelazo, dzięki czemu doskonale usuwają przygnębienie i apatię
- kiwi i owoce cytrusowe – to cenne źródło witaminy C, podnoszącej poziom endorfiny, czyli hormonu poprawiającego nastrój i działającego przeciwbólowo
- kasze i brązowy ryż, które dostarczają wielu potrzebnych węglowodanów i doskonale rozgrzewają organizm
- banany i awokado, które zawierają tryptofan, czyli aminokwas przekształcany w serotoninę, zwaną hormonem szczęścia

Aby szybko poprawić sobie humor, wystarczy filiżanka czekolady na gorąco z przyprawami korzennymi…

Składniki: 1 litr mleka, 500 ml śmietany 36%, 500 g gorzkiej czekolady, 1 łyżeczka przypraw korzennych

Sposób przygotowania: mleko i śmietanę zagotować. Czekoladę pokroić na małe kawałki i stopniowo dodawać do mleka, cały czas mieszając. Dodać przyprawy korzenne i gotować kilka minut na małym ogniu. Gotowa do picia czekolada powinna być lekko zagęszczona i jedwabista.