‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

Robert Sowa serwował dania rybne w Dębiankach

 

To było prawdziwe szaleństwo, od początku imprezy stoły uginały się od rybnych przysmaków przygotowanych przez panie z okolicznych Kół Gospodyń Wiejskich (z Bielek, Paniewa, Paniewek, Świerczynka, Sadłoga i Sadłużka). Dań było mnóstwo - ryby smażone, faszerowanee, roladki rybne, marynowane w zalewach octowych, podane z warzywami i przygotowane w galarecie. Trudno było uwierzyć, że z ryb słodkowodnych poławianych w okolicznych jeziorach można przygotować aż tyle przysmaków. I wszystkie były wyborne - potwierdził Robert Sowa.

Po zakończeniu prezentacji i degustacji dań przygotowanych przez KGW, przyszedł czas na dania serwowane przez "przyjezdnych" kucharzy. Był wśród nich Robert Sowa, który wraz z Konradem Birkiem i Krzysztofem Baranowskim przygotował 3 dania, z których każe wyserwowano w ilości 100 porcji. Tego dnia w menu znalazła się zupa z lina z pomidoram i papryką węgierską, filety z sandacza podane na ragout z soczewicy i pomidorów z kardamonem oraz pieczony szczupak podany z jarzynami sezonowymi w sosie z sera pleśniowego. Dania znikały błyskawicznie - super, bo to oznacza, że smakowały. 

Z pewnością z imprezy nikt nie wrócił głodny, bo oprócz dań serwowanych przez KGW i mistrza Sowę, były jeszcze tysiące porcji ryb smażonych, które przez cały czas serwowała kilkuosobowa ekipa kucharzy. 

Dla dzieci przygotowano plac zabaw - dmuchane zamki i zjeżdżalnie, baseny z piłeczkami. To dla wszystkich była świetna zabawa, a mieszkańców nie zniechęciła nawet burza, która tuż przed rozpoczęciem imprezy przeszła przez rybne miasteczko. 

Impreza zrealizowana w ramach kampanii promocyjnej "Ryby, ryby… - samo zdrowie".