W związku z odbywającymi się w dniach 16 i 17 października Światowymi Dniami Walki z Głodem i Ubóstwem, tematem programu było oszczędność jedzenia. Statystyki pokazują, że na świecie głoduje co 7 osoba, co oznacza liczbę miliarda głodujących mieszkańców kuli ziemskiej.
W związku z tymi obchodami Robert Sowa przyłączył się do protestu przeciw marnowaniu żywności, prowadzonego przez Polskie Banki Żywności.
Robert opowiedział widzom, w jaki sposób radzi sobie z jedzeniem, które niebawem się zepsuje, aby go nie wyrzucić. Przede wszystkim należy zwracać uwagę na termin przydatności do spożycia już w sklepie, robiąc zakupy – radził Robert. A kiedy już zauważymy, że naszym produktom zbliża się data ważności, na pewno warto korzystać z zamrażarki i w momencie, kiedy czujemy, że nie uda nam się ich zużyć, warto po prostu je zamrozić i wykorzystać w innym terminie.
Jeśli chodzi o wędliny, można przygotować na nich jajecznicę lub wykorzystać do ragoût. W studiu Robert zaprezentował aromatyczną potrawkę przygotowaną z indyka, cukinii, resztek wędlin i mięsa, białej fasoli z puszki i pomidorów. Danie to wystarczy doprawić do smaku szczyptą grubo mielonego czarnego pieprzu, słodkiej papryki, kardamonu i kuminu, aby otrzymać pyszne ragoût na chłodny jesienny wieczór.
Pamiętajmy również, że resztki jedzenia na pewno zasmakują zwierzakom, które głodują podobnie jak ludzie.
W przypadku pieczywa, warto kupować ciemne, które może leżeć kilka dni. Natomiast białe bułeczki można ususzyć, a następnie zetrzeć na bułkę tartą lub namoczyć w wodzie i dodać do mięsa mielonego, z którego przygotujemy klopsiki lub kotlety. Nienadającym się do spożycia nieświeżym pieczywem można również nakarmić ptaki.
Przyłączając się do protestu przeciw marnowaniu żywności apelujemy – kupujcie z głową i nie wyrzucajcie jedzenia!