Flądra była tego dnia wszechobecna – mieszkańcy i turyści przemieszczali się z tackami, talerzykami, miseczkami wypełnionymi przysmakami przygotowanymi na bazie tej ryby. Flądrę jedli mali i duzi, młodzi i starzy, dziewczynki i chłopcy, kobiety i mężczyźni – reasumując wszyscy bez wyjątku.
Flądrowe menu skomponował mistrz kulinarny Robert Sowa, który wraz ze swoim niezastąpionym teamem pracował kilka godzin, aby przygotować i wyserwować 10.000 porcji dań. W menu znalazło się kilka pozycji:
- flądra marynowana w czosnku i rozmarynie podana z bobem duszonym w śmietanie
- zupa rybna z grzybami, śmietaną i świeżo siekanym koperkiem
- flądra z warzywami i sosem ziołowym
- flądra w sosie z sera pleśniowego z suszonymi pomidorami i szpinakiem
- flądra na aromatycznych gruszkach ze śliwowicą i rozmarynem
- fladra na sposób orientalny
- fladra z grzybami leśnymi i oscypkiem
- flądra w occie z marynatami
- flądra po grecku
i pyszna, świeżo wędzona flądra.
Podczas imprezy swoje kulinarne umiejętności zaprezentował nie tylko Robert Sowa. Na scenie pojawił się również Grzegorz Łapanowski oraz szef kuchni kołobrzeskiego Hotelu Diva SPA – Ryszard Pilecki. Każdy z panów wyczarował swoje autorskie dania, udowadniając zebranym, że flądra to nie tylko panierowana smażona ryba znana z nadmorskich smażalni, ale również gatunek, z którego można przygotować niejedno kulinarne dzieło sztuki.
Flądra, flądra, flądra... Tak to ona królowała tego dnia w Dźwirzynie, ale były również inne atrakcje: występy zespołu szantowego, konkursy z ciekawymi nagrodami i niespodzianki dla dzieci. Imprezę poprowadził znany i lubiany dziennikarz Radiowej Jedynki i Telewizyjnej Dwójki - Roman Czejarek.
A komu zawdzięczamy całe to flądrowe szaleństwo? Wszystko za sprawą Stowarzyszenia Armatorów Łodziowych z Kołobrzegu, które podpisało umowę na promocję flądry z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Środki finansowe z funduszu PO RYBY 2007-2013 wspomagają ich starania w zakresie popularyzacji tej ryby. Rybacy sami wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili zachęcić Polaków do jedzenia flądry, ale nie tylko… Stowarzyszenie Armatorów Łodziowych z Kołobrzegu dąży również do tego, aby jedzenie ryby było codziennością. Znając wartości odżywcze ryb i mając świadomość jakości produktów rybnych, które wprowadzają do obrotu, Zarząd i członkowie Stowarzyszenia zdecydowali się na podjęcie wielkiego wyzwania – postanowili przekonać społeczeństwo, że jedzenie ryb morskich, w tym szczególnie flądry, powinno mieć miejsce częściej niż tylko podczas wakacyjnego pobytu nad morzem.
Projekt „Smaczna flądra” współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego zapewniającą inwestycję w zrównoważone rybactwo. Operacja ma na celu przeprowadzenie akcji promującej spożycie flądry wśród lokalnych społeczności, turystów z całej Polski przebywających w miejscowościach nadmorskich oraz studentów w większych ośrodkach akademickich.
Zapraszamy Państwa do czynnego udziału w kampanii – wyrażania opinii na temat walorów smakowych flądry, zabaw kulinarnych z flądrą w kuchni, wysyłania przepisów na smaczną flądrę wraz ze zdjęciami przygotowanych dań. Najlepsze pomysły zostaną nagrodzone, a przepisy opublikowane w specjalnym magazynie kulinarnym.
Aha i jeszcze jedno - kolejna impreza pod hasłem „Smaczna flądra” już 14 sierpnia br. Ponownie zapraszamy do dźwirzyńskiego amfiteatru na kulinarne flądrowe szaleństwa Roberta Sowy, Grzegorza Łapanowskiego i Ryszarda Pileckiego. Będzie smacznie, wesoło i mega flądrowo! Już dziś serdecznie zapraszamy!
Szczegóły dotyczące projektu: www.smacznafladra.pl