Wizyta w Kazimierzu rozpoczęła się bardzo smacznie i ciekawie... Ekipa zajadała się miejscowymi specjałami - maślanymi kogucikami i zwiedzała to urocze miasteczko. Prowadzący program Łukasz Grass miał ułatwione zadanie, ponieważ nie musiał szukać uczestników kulinarnej bitwy. Dlaczego? Bo zgłosili się sami. Trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie było. Kazimierz naprawdę ma w sobie magię...
A potem rozpoczęła się kulinarna rywalizacja, w której zderzyły się dwie tradycje i kultury - rodzina z korzeniami tatarskimi z drużyną, która od pokoleń prowadzi własną piekarnię i wypieka tradycyjne kazimierskie koguciki. A kulinarnymi patronami byli: Ewa Olejniczak i Robert Sowa.
Tym razem lepsza okazała się ekipa żeńska dowodzona przez Ewę Olejniczak, ale jak już mówiliśmy, nie zwycięstwo jest w tym programie najważniejsze. Liczy się dobry smak i super zabawa, a tego zdecydowanie nie brakowało!