W menu restauracji usytuowanej w malowniczym Parku Zdrojowym znalazł kilka regionalnych przysmaków, spośród których wybrał rolady wołowe (zrazy) podane z kluskami śląskimi i modrą kapustą. Ze względu na dużą ilość węglowodanów i mięso polane tłustym, aromatycznym sosem danie to na pewno nie należy do najlżejszych, ale jak przyznał Robert: "Będąc na Śląsku nie można oprzeć się tradycyjnej kuchni regionu i po prostu trzeba zgrzeszyć".