Robert polecał powrócić myślami dwadzieścia lat wstecz i przypomnieć sobie, jak to wyglądało w czasach PRL-u, kiedy to na półkach sklepowych można było znaleźć głównie ocet i słoninę, a mimo to nasze mamy i babcie potrafiły wyczarować w kuchni mnóstwo wspaniałych dań. Na pewno warto powrócić do jedzenia placków, które dzisiaj możemy przygotować z ziemniaków z dodatkiem np. cukinii i wędzonej ryby. Można również wykorzystać kaszę gryczaną i przygotować wyśmienite racuszki lub wypełnione farszem przygotowanym na jej bazie gołąbki. Możliwości jest naprawę bardzo wiele, wystarczy tylko uruchomić kulinarną wyobraźnię.