23-24 stycznia - kulinarna wyprawa śladami Mickiewicza na Litwę. Istne bogactwo doznań i ogrom przysmaków.
Przepiękne Wilno i doskonała kuchnia, a w niej:
- Didžkukuliai, Cepelinai (cepeliny) - przypominające polskie kartacze, ale ciasto przygotowywane jest z przewagą gotowanych ziemniaków,
- Čeburėkai (czebureki) - podobne do polskich pierogów z nadzieniem mięsnym, warzywnym, grzybowym itp., ale większe i smażone na głębokim oleju,
- znakomite kiszone pomidory,
- Dziugas, czyli litewski parmezan,
- marynowana słonina,
- skilandis (kindziuk),
- smażony chleb i wędzone uszy.
To była prawdziwa uczta! A wszystko popijane oczywiście słynnymi "trzema dziewiątkami" i Švyturysem.
Cudowny weekend! Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty na Litwie.